Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Zobaczymy kto kogo przetrzyma?
23 marca 2007
Od kilku dni waga ani drgnie, ani w jedną, ani w drugą.Ja myślę sobie: ok...zobaczymy?No nie dam się jakieś wadze!Ja dalej będę robić swoje. Wy też się trzymajcie Kochani!!! Pozdrawiam.
za miły wpisik! A co do skóry... to niestety ćwiczyć trzeba, sama z siebie nie bardzo chce się "obkurczać" - polecam podczas ćwiczeń PAS NEOPRENOWY - wiadomo, że najgorzej będzie z "nadmiarem" skóry na brzuchu... Poza tym po kąpieli balsamy, na niezbędne partie kremy antycellulitowe... i masaże, najlepiej poprosić swojego chłopa, żeby przynajmniej co 2gi dzień nam taką przyjemność zafundował :-) U mnie też najlepiej nie jest, ale wolę tak, niż znów ważyć dużo za dużo... Pozdrawiam serdecznie!
alli
23 marca 2007, 18:56
nic tak nie nastraja, jak pełne optymizmu wpisy Vitalijek, dzieki Tobie też mi się trochę udzieliło! Nie damy się!!!
kilarka2
23 marca 2007, 17:29
:):):)
szymonska
23 marca 2007, 17:25
masz racje i tak trzymaj.pozdrawiam.
kilarka2
23 marca 2007, 17:24
powyzywaj ją od głupich małp i powiedz jej, że nic a nic Cię to nie rusza... czasami to pomga :D powodzenia w dalszym boju
JoannaMaria1
23 marca 2007, 17:19
w zeszłym tygodniu przechodziłam to samo waga stała w miejscu,ale terazznowu ruszyła.Oczywiście w dół.Także nie zamartwiaj się.Będzie dobrze.Pozdrowionka.
alli
24 marca 2007, 09:22za miły wpisik! A co do skóry... to niestety ćwiczyć trzeba, sama z siebie nie bardzo chce się "obkurczać" - polecam podczas ćwiczeń PAS NEOPRENOWY - wiadomo, że najgorzej będzie z "nadmiarem" skóry na brzuchu... Poza tym po kąpieli balsamy, na niezbędne partie kremy antycellulitowe... i masaże, najlepiej poprosić swojego chłopa, żeby przynajmniej co 2gi dzień nam taką przyjemność zafundował :-) U mnie też najlepiej nie jest, ale wolę tak, niż znów ważyć dużo za dużo... Pozdrawiam serdecznie!
alli
23 marca 2007, 18:56nic tak nie nastraja, jak pełne optymizmu wpisy Vitalijek, dzieki Tobie też mi się trochę udzieliło! Nie damy się!!!
kilarka2
23 marca 2007, 17:29:):):)
szymonska
23 marca 2007, 17:25masz racje i tak trzymaj.pozdrawiam.
kilarka2
23 marca 2007, 17:24powyzywaj ją od głupich małp i powiedz jej, że nic a nic Cię to nie rusza... czasami to pomga :D powodzenia w dalszym boju
JoannaMaria1
23 marca 2007, 17:19w zeszłym tygodniu przechodziłam to samo waga stała w miejscu,ale terazznowu ruszyła.Oczywiście w dół.Także nie zamartwiaj się.Będzie dobrze.Pozdrowionka.