Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No cóż...winogrona nie dla mnie!


  
 ... miałyście rację.

   Zważyłam się dzisiaj i mam 0,5kg na plusie. Szkoda bo jak warzyłam się wczoraj rano to miałam na wadze 101kg. A teraz znowu jest 101,5kg. No i na dodatek czuję się jakaś ociężała. Tak mi szkoda. Muszę to zapamiętać by więcej takich błędów nie popełniać. I nawet nie byłam głodna - po prostu mi smakowały i to jeszcze jak. No właśnie a gdybym w ich miejsce zjadła tak moją sałatkę z ogórka i pomidora to moje kochane 0,5kg było by uratowane.

   Trzustka dała mi spokój - tym razem mi się upiekło a bałam się straszliwie.

   Na dworze jest dzisiaj bardzo przyjemnie. Lubię taki chłodek.
   Mam dzisiaj sporo faktur do zaksięgowania więc muszę zabrać się do pracy. Wcześniej wezmę prysznic. Po południu pojedziemy z Piotrkiem do moich kochanych Rodziców i Brata z Rodziną. Zresztą jeździmy do nich w każdą niedzielę. A po powrocie pewnie podejdziemy do pub'u na piwo. Ten pub to ja odwiedzam ze względu na Piotrka bo on bardzo lubi. Więc czasami chodzę z nim. Jest nawet przyjemnie. Ciekawe czy tam podają do picia i nne napoje ale nie kaloryczne. Bo ja specjalnie za piwem nie przepadam. A i ze względu na dietę raczej powinnam sobie je odpuścić.

   Myślę, że to będzie bardzo miły dzień i szkoda tylko, że to nie sobota.

   Pozdrawiam i trzymajcie się dietkowo.




  • Pigletek

    Pigletek

    20 sierpnia 2007, 20:47

    Koniecznie wracamy na dobrą drogę! <b><font color= #ff99cc>Buziolki</font></b>

  • dominusia50

    dominusia50

    20 sierpnia 2007, 16:01

    Co tam winogrona! Co ja mam powiedzieć na babcine gołąbki!! Były pycha. Nie zjadłam jak zwykle pięć, ale dwa musiałam! A co tam! Pozdrawiam Ciebie i papa:)

  • Grubasek2007

    Grubasek2007

    20 sierpnia 2007, 12:41

    0.5 kg pozbęziesz się szybciej niż Ci sie wydaj. Pozdrawiam

  • magdalenag77

    magdalenag77

    20 sierpnia 2007, 11:58

    Hej Abiozi jesteś w gazetce Vitalii rozsyłanej na maila :) Pozdrawiam :)

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    20 sierpnia 2007, 10:41

    Nie załamuj się ja nie raz zjem dużo owoców i nie żałuję bo jem puki są .A nie są aż tak szkodliwe jak czekolada czy czipsy albo jakieś inne jadło tuczące .Więc nie martw się już nimi.Trzymaj się .PA!PA!

  • Motyl77

    Motyl77

    20 sierpnia 2007, 10:18

    Dzięki za informacje na temat diety, chyba się zdecydyje. Szkoda, że nie powiesz mi jak z tymi zdjęciam.

  • ako5

    ako5

    20 sierpnia 2007, 09:52

    ja z winogronkami tez niestety musze uwazać....Ale na pewno szybko to zrzucisz..ostatecznie to nie tłuszcz:)))jestem z Ciebie bardzo dumna, widze ,że rewelacyjnie Ci idzie, buziaki Ala

  • Sirithre

    Sirithre

    20 sierpnia 2007, 00:42

    Hey, nie martw sie , jezeli te pol kilogramka to po winogronkach, to mysle ze spadnie szybko spowrotem . W winogronach jest przeciez duzo wody:)Od czasu do czasu trzeba sobie pozwolic na cos co nam smakuje. Bede zagladac do Ciebie jak idzie Ci walka :))) Trzymaj sie !!!

  • Asia1511

    Asia1511

    19 sierpnia 2007, 23:18

    sprobowalam ten peeling - rewelacja:)

  • siupacabras

    siupacabras

    19 sierpnia 2007, 22:00

    tylko zobaczyc , co u Ciebie slychac i przeslc pozdrowienia .Pozdrawiam zatem . Pa !

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    19 sierpnia 2007, 21:55

    A może to nie przez winogrona tylko woda się zatrzymała w organiżmie.Będzie dobrze zobaczysz.Miłego księgowania.PA!

  • Motyl77

    Motyl77

    19 sierpnia 2007, 13:41

    Cześć! Widzę,że mamy ze sobą wiele wspólnego to lepsze to miłość do zwierząt, to gorsze to niestety nasza waga. Piszesz, że przechodzisz na Vitaliową dietę też o tym myślę. Napisz ja Ci idzie na niej.Dodaje Cię do moich ulubionych Vitalijek. Jak już się dowiem jak się wkleja zdjęcia na stronę i znajdę jakieś odpowiednie to wkleję. Chyba, że mnie oświecisz i przeszkolisz. Pozdrowienia.

  • Pigletek

    Pigletek

    19 sierpnia 2007, 11:49

    Ale ja tez nie mogę dużo zjeść. Zresztą żadnej surowinki w dużych ilościach. <b><font color=#99cc33>Pozdrawiam</font></b>

  • kobieta1984

    kobieta1984

    19 sierpnia 2007, 11:07

    raz nie zawsze dwa razy nie czesto :) ja wczoraj jadlam chipsy i nie mam wyrzutow sumienia bo od czasy do czasy potrzebuje czegos takiego :) a nawiazujac do pub'u to odobinka alkoholu jest nawet wskazana :) zauwazylam ze jak wypije pifko lub drinka mam lepsze trawienie >>>bez problemow ide do wc a tak jak malo jem to i mecze sie :(

  • Desperatka75

    Desperatka75

    19 sierpnia 2007, 10:14

    niestety nie są niskokaloryczne! Ale lepsze to niż chipsy!!! Miłej niedzieli! Pozdrawiam!

  • shahrukha

    shahrukha

    19 sierpnia 2007, 10:05

    no spoko moze bez pestek lepiej winogrona jesc ,a jak bedziesz w pubie wez sobie soczek pomaranczowy albo pozeczkowy najmniej kaloryczne a z waga tak to jest jak sie ma 100kilo na karku wiem jak to jest kazy kilo mobilizuje ale czasami sie nie ma cierpliwosci no bo kiedy sie wreszci pojawi na wadze 2 cyfry a nie 3>?????hmmm jakos damy rade trzymam kciuki i zapisuje cie w ulubinych bo juz na zdjeciu widac ze sympatyczna buzka jestes:>

  • izunia2007

    izunia2007

    19 sierpnia 2007, 10:03

    Ja mysle,ze to pol kg to nie wina winogron.Ja jem je na okraglo,bo bardzo lubie.Kalorie srednie(ok.65)ale maja taki plus,ze szybko sie trawia.Pozdrawiam serdecznie!