Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mam plan!



Przemyślałam i doszłam do pewnych wniosków.
Ano - tak dłużej być nie może!
Zapuściłam się strasznie.
Przyznam się Wam choć tyle, że moja waga jest  (o zgrozo) dużo wyższa niż ta na pasku.
Wiem jedno - do wesela muszę miec przynajmniej to co jest na pasku Vitalii.
A jak się postaram to jeszcze moge przesunąć tego ślimaka na mniejszą wagę.
A może najwyższa pora by zamienić ślimaka na coś innego?

Mój plan jest dość prosty.

Zrobiłam sobie różne symulacje wagi. Tzn ile mogę schudnąć minimum a ile maksymalnie do dnia ślubu. Wiem jedno szału to ja już w sukni nie zrobię ale mogę jeszcze uratować się przed katastrofą.

Zdecydowałam też, że zrezygnuję z diety Vitalii. Jest ok ale ja nie umiem, aż tak bardzo trzymać się tego planu, a na zmiany go nie mam czasu. Szkoda mi tylko, że będę musiała rozstać się Panią Emilią - moją dietetyczką bo bardzo ją polubiłam.
 
Nie lubię zbyt urozmaicać sobie jedzenia i muszę jak najmniej czasu spędzać przy robieniu potraw bo zaczynam się łamać.

Śniadanie to podstawa - więc będę jeść płatki lub musli z mlekiem.
Żadnych słodyczy i tłuszczu, i zadnego jedzenia po 18,00.
Dużo wody małymi łykami.
I warzywa! Malutki posiłek co trzy godziny.
Pilnowanie kalori by nie przekroczyć 1000.
Będe gotować sobie zupę Kwaśniewskiego
Zobaczymy...?


  • abiks

    abiks

    25 lipca 2008, 03:09

    Bywały różne chwile, były radosne, Wraz z Wami starałem się być częścią zespołu vitalii.,Zdobyte tutaj doświadczenie jest bezcenne...... <img src="https://app.vitalia.pl/145/50249743f29b1b43.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/> <img src="https://app.vitalia.pl/145/50249743f29b1b43.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/> <img src="https://app.vitalia.pl/145/50249743f29b1b43.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/> Wasza serdeczność i pomoc jest nieoceniona..... Za to wszystko jeszcze raz serdecznie dziękuję <img src="https://app.vitalia.pl/109/1cd5b0a17756a4b9.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/> .Mam nadzieje że bedziesz mnie miło wspominać... Trzymaj się dietkowo...: <img src="https://app.vitalia.pl/255/1010f00e26052bb4.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/> <img src="https://app.vitalia.pl/247/4b6a97affc87055d.gif" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/> <img src="https://app.vitalia.pl/187/514a507eaa4e149f.jpg" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/> Krystyna

  • jbklima

    jbklima

    25 lipca 2008, 00:44

    ja tez chciałam kiedyś jeść do 18stej...ale jak sie idzie spać późno.....nie można wytrzymać...20sta jest ok!!!pozdrawiam..

  • geller

    geller

    24 lipca 2008, 23:31

    ... ale wbrew pozorom platki to nie jest najlepsze rozwiazanie bo zazwyczaj zawieraja mase cukru..... wlaczajac wszystkie te co to maja w nazwie fitness itp. Jesli juz to typowe otreby pszenne (=platki All Bran)...

  • Desperatka75

    Desperatka75

    24 lipca 2008, 23:04

    musisz jeszcze wprowadzic je w zycie! Powodzenia!

  • szczuplainaczej

    szczuplainaczej

    24 lipca 2008, 22:20

    trzymam kciuki.

  • agonia65

    agonia65

    24 lipca 2008, 16:31

    na mnie zawsze możesz liczyc w tym temacie, jak będzie za mało to Cię kopnę jeszcze raz:)))) Tylko błagam weź się za siebie, bo nie chcę Cie zbyt mocno poobijać. No jak Ty będziesz wyglądała w dzień ślubu? same siniaki???? Pozdrawiam gorąco:))) Gosia

  • joanna1996

    joanna1996

    24 lipca 2008, 16:06

    Wiesz-jak mi waga wzrosła, to też miałam pokusę, żeby tego nie ujawniać na pasku, bo zaraz spadnie.Ale po namysle stwierdziłam, że po to jestem na Vitalii,żyby pokazać sobie i innym całą prawdę o moich słabościach związanych z jedzeniem.Tu znalazłam ogromne wsparcie i świadomość, że nie jestem odosobniona w swojej walce z kilogramami.Czułam wstyd i zażenowanie, że przybrałam, ale co mnie spotkało? - tylko życzliwość i ciepłe słowa otuchy ze strony Vitalijek.Tak więc Kochana!-nawet jeśli chwilowo poległaś to podnoś się szYbciutko i wracaj do nas!!!Czekamy na Twoje relacje z pola bitwy ;) i teraz na pewno ją wygrasz.Plan już niezły masz - teraz tylko go skrupulatnie realizuj :))co do warzyw-one ratują mi życie -najadam się do syta i nie chodze głodna,a kalorii mało i duuuużo witamin i minerałów.

  • marlak

    marlak

    24 lipca 2008, 14:13

    Kochanie... a gdzie raporcik z ćwiczeń?????? no dawaj... :)

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    24 lipca 2008, 14:09

    Aniu każdy plan jest dobry.Życzę aby ci się udało go zrealizować.I myslę że ci sie uda.Trzymam kciuki

  • kitek96

    kitek96

    24 lipca 2008, 13:26

    Ja też nie umiem zastosować sie do dietki takiej napisanej "od a do z". Wolę sama sobie poukładać menu. A na ślubie będziesz wyglądać szałowo i kilogramki tu nie maja nic do rzeczy. Każda panna młoda wygląda pięknie! Będzie dobrze! Pozdrawiam!

  • kasia32z

    kasia32z

    24 lipca 2008, 13:09

    ja nie jestem taka zdolna zeby sobie zaplanowac jadlospis bo nie potrafie tak dobierać,a tu mam wszystko gotowe niestety nie dlugo też będę musiala zrezygnować z vitalii ale bardziej z powodów finansowych chyba że wrócą abonament na miesiąc a nie od razu na dwa.Mam nadzieję że bedziesz sie dalej trzymac diety i że w dniu ślubu bedziesz wyglądać pięknie.