Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kochani!

I znów Ci dziękuję że mnie wspierasz... Jestem taka bezradna wobec tego co się stało...i jest mi z tym ciężko...

Jestem. Ostatnio nie miałam czasu na pisanie. Dużo się działo: prywatnie i służbowo. A ten czas leci tak szybko! Cieszę się, że się nie poddajesz. Też muszę wrócić do ćwiczeń i ruchu.

Dziwni ci oni tacy jacyś , bujają,że brak czasu i zdrowia, zawsze by sie znalazło kilka minut,żeby choc coś przysiady, czy brzuszki, czy cokolwiek. Nie chce im sie . Gratuluję takiego ładnego wyniku - pozdrowienia - Irena

gratulacjee spadkuu

Jestem Anusiu jestem... A Tobie dziękuję że jesteś ciągle ze mną...

1 kg tygodniowo to według medycznego punktu widzenia zdrowo i bezpiecznie.Mniejsze zagrożenie efektem jo-jo.Takim chudnięciem ja byłabym usatysfakcjonowana bardzo.

Kilogram tygodniowo to 4 miesięcznie czyli 8 kg w dwa tygodnie. Bardzo dobry wynik. Jak tak dużo ćwiczysz to tkanka tłuszczowa zamienia się w mięśnie. Zmierz się, w obwodach zmiana może być bardzo duża na twoją korzyść oczywiście.

I tak niezly spadek, ino sie ciesz:)!!!!!!!!

Kochana , 1 kg to piękny spadek , mnie cieszy każde 100 g ;)) Super że ruch i zdrowa dieta tak Cię wciągnęły :))

i tak piękne wyniki :) duży wysiłek to też większe mięśnie :) wiec kilogram to i tak już sporo :)

Piękne dokonanie - 16 kg mniej! Zazdroszczę.