Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Inny sposób myślenia.

Co tam u Ciebie moja droga? Walczysz jakoś? Dziękuję za pamięć :*

No i gdzie się podziałaś?

Wpis bardzo mądrze napisany. I mogę jeszcze dodać, że gdybyśmy np rok temu zaczęły się zmieniać to teraz byśmy były szczupłymi laskami. Rok szybko zleciał a człowiekowi się na początku diety wydaje, że to tak długo, że tyle przed nami itd, że nie będzie efektów od razu itp A efekty będą szybciej niż nam się wydaje.

Bardzo dobra decyzja... Myslę,że pojdzie dobrze z konsekwentnym przestrzeganiem tego - czego I Tobie I sobie życzę. Pa, - tymczasem

To teraz słowa przekuj w czyny! Do dzieła! :)

Powodzenia ;)) Wierzę że dasz radę ;))

duzo sily zycze i nie wolno poddawac sie przy malych porazkach... Trzymaj sie!!

powodzenia...

MYŚL - z którą i Ja się zgadzam... DOŚĆ !!!! To co w głowie to i na talerzu, więc trzymam kciuki, aby talerz był malutki i uśmiech codzienny na twarzy. Pozdrawiam :) Ania

o to to, solidaryzuję się i wspieram!!!

Takie myślenie również i mnie zainspirowało do walki o siebie. Trzymam kciuki za ciebie.

Kiedyś trzeba !

trzymam kciuki za Ciebie.. przede wszystkim za wytrwałość w dążeniu do celu