Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witajcie!


Od ostatniego wpisu minęły już trzy tygodnie.

Co u mnie?

Staram trzymać się diety ale najczęściej wieczorami przegrywam.

Na dodatek ciągnie mnie do słodyczy.

Powinnam rozsądniej komponować posiłki w ciągu dnia by wieczorem mieć uczucie sytości i by nie ciągnęło mnie do słodyczy.

Na wagę nie wchodzę - zbieram się na odwagę;)

Czuję jednak, że waga raczej urosła niż zmalała.


Robiłam też badania na zawartość witaminy B3 w moim organizmie i mam jej bardzo duży niedobór. 

Wynik u mnie wskazuje na 6,8 ng/ml a poziom niewystarczający zawarty jest w granicach od 12 ng/ml do 20 ng/ml. 

Tak duży niedobór może tłumaczyć gro problemów, które dzieją się w moim organizmie.

Kochani poczytajcie sobie na co ma wpływ ta witamina a możecie być bardzo zaskoczeni;)


Nadal nie rezygnuję z jazdy rowerem - uwielbiam.

Nawet wybraliśmy się z mężem na rajd rowerowy po Szwecji-było super!!!!


Odchowaliśmy też z mężem kolejną sierotkę jeżową.

Mogi bo z Mogilna mieszka teraz w sadzie u moich rodziców.

Ma swój własny domek.

Jest nadal dokarmiany i mamy nadzieję, że na zimę zaśnie a wiosną obudzi się pełny siły i energii do samodzielnego życia na wolności;)

  • irena.53

    irena.53

    23 września 2015, 20:25

    Witaj....cieszę się,że nastrój Ci dopisuje , a I ruszasz się jeździsz na rowerze....Dobrze idzie .... pozdrawiam - I ja muszę się wdrązyć do diety....pa

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    23 września 2015, 18:38

    Wolę bieganie, ale od tygodnia przeplatam je z pedałowaniem na rowerku. Mam już za sobą trzy wycieczki rowerowe, każda powyżej 30 km ;)) Pozdrawiam i trzymam kciuki za powrót na dobre dietetyczne tory ;))

  • dorotax19

    dorotax19

    22 września 2015, 17:05

    Ja też byłam w tym roku w Szwecji w Malmo na rowerach i w zeszłym roku też, a w przyszłym roku w maju wybieram się na rowerowy potop do Karskrony. Pozdrawiam serdecznie 3maj się