Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witajcie Kochani;)


Ten cudowny czas...

Kiedyś ciągnął się w nieskończoność.

Teraz ciągle go nam brakuje.

Nim człowiek nacieszy się dłuższym dniem okazuje się, że zmrok zapada już po godzinie 19.

A Ty rowerem jesteś zmuszony włączyć światła i poprawić kamizelkę.

Jest jeszcze ciepło.

Wiatr przyjemnie otula i odpręża.

Ciesz się tym co masz, i to tu, i teraz, i nie czekaj na lepszy czas.


Wakacje mi się udały.:)


Oczywiście, i na szczęście pracuję, i robię to co lubię a to ważne, i warto to docenić.

Ale udało mi się pojechać na Rowerową Pielgrzymkę do Częstochowy w dniach od 10 do 14 sierpnia. Przejechałam około 350 km. Była to II Pielgrzymka Parafialna i pielgrzymów na rowerach było 37.

Bardzo chciałam jechać rok temu i przygotowywałam się do niej.

Jednak dałam się pokonać strachowi, który mówił ludzkim głosem, że nie dam rady z uwagi na otyłość itd.

W tym roku powiedziałam, że się nie poddam a przynajmniej stanę na mecie.

Dałam radę i to bez większego problemu.

Można - można;)

Dla niektórych to wyczyn ale ja już tak nie myślę.

I cały czas śmigam rowerem do pracy, do Rodziców...no wszędzie a samochód czeka w garażu na zimę;)

cdn...

  • zwolkam

    zwolkam

    25 sierpnia 2016, 08:36

    Brawo! :)

  • AnnaSpelniona

    AnnaSpelniona

    24 sierpnia 2016, 12:16

    No i pięknie i tak trzymaj