dziś dostałam jadłospis na pierwszy tydzień; zakupy częściowo zrobione - to już oficjalne - jutro wielki dzień! :) chyba pierwszy raz przed "dietą" trochę nie umiem się już doczekać ;-) mam nadzieję, że taki stan podekscytowania zostanie ze mną na długo... na czas zgubienia jakichś kilkunastu kilogramów na przykład ;-)