Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Obżarstwo przez nieszczęśliwą miłość.


Cześć kochane:) Muszę się Wam przyznać,że przez ostatnie dwa dni totalnie zawaliłam dietę. Nie śpię od 4 dni, nie mogę sobie znaleźć miejsca, nawet mój ukochany fitness mnie już nie bawi. Chyba muszę dać ciału trochę odpocząć. Przez te dwa dni wpadło mi dodatkowo wczoraj 2 bułki, batonik, draże, a dzisiaj 3 ciasteczka,draże, rogalik i orzeszki paprykowe. Jeśli chodzi o dietę, to jutro z powrotem wracam na właściwe tory. Prawde mówiąc to sama nie wiem po co zjadłam te żarcie, wcale mi nie jest lepiej. Chciałam się chyba pocieszyć? Tak mi się wydaje. No trudno zawaliłam dwa dni, ale nie było to znowu jakieś takie obżarstwo jak kiedyś, że zżeram całą lodówkę. Po prostu chwilowy kryzys psychiczno-fizyczny. A wszystko przez co? Przez miłość. Nieszczęśliwą. Do przyjaciela. Pół roku temu on za mną latał jak piesek, a teraz na odwrót. No ale to na moje własne życzenie. Na szczęście jestem w takim wieku, że przeżywam wszystko bardzo intensywnie, ale krótko. Za kilka miesięcy pewnie mi przejdzie. Liczę że jutro się ogarnę. Zostały mi ostatnie dwa tygodnie w gimnazjum! Muszę je wykorzystać do maksimum. 

  • Nastel

    Nastel

    15 czerwca 2014, 17:31

    Kochana, miałam podobnie... tzn mam ... sytuacja bardzo zbliżona do Twojej, więc Cię rozumie, też się czasem zajadam z tg powodu ... Ale my kobiety musimy być silne! Damy radę! a ED tylko nas umocniło!!! Dzięki temu jesteśmy jeszcze bardziej wytrzymałe, zahartowane wręcz- tak sb tłumacz, hehe :D

    • ada1998

      ada1998

      15 czerwca 2014, 18:13

      Bardzo dziękuję Ci za te słowa wsparcia <3