Są święta, to nienajlepszy czas na zaczęcie diety, ale -stety,niestety- weszłam wczoraj na wagę , którą pokazała 60,8 kg. Czyli stanowczo za dużo. Dzisiaj już poćwiczone, najgorzej będzie z dietą..
Są święta, to nienajlepszy czas na zaczęcie diety, ale -stety,niestety- weszłam wczoraj na wagę , którą pokazała 60,8 kg. Czyli stanowczo za dużo. Dzisiaj już poćwiczone, najgorzej będzie z dietą..
dietasamozuo
19 kwietnia 2014, 13:11powodzenia :)