Witajcie,
Sobotnie ważenie pokazało 1,5 kg mniej! Bardzo się cieszę, że idzie ku dobremu.
W weekend co prawda pozwoliłam sobie na wypicie kilku drinków (Moje Kochanie miało imieniny), ale już wracam na poprawne tory i więcej nawet kropli.
Jedzeniowo zgodnie z planem:
1. musli z jogurtem i kiwi
2. jabłko i grejpfrut
3. zupa krem z kalafiora
4. jogurt 0% bez cukru plus marchewka
5. kurczak z warzywami
Nadal nie wygospodarowałam czasu na ćwiczenia. Nie jest to proste, jak się pracuje w dwóch pracach (wiem, wiem...jak ktoś chce to znajdzie czas a nie wymówki). Nie mniej jednak swoją drugą pracę, traktuję jako wysiłek fizyczny (2 lub 3 dni w tygodniu po 9-10 godzin). Chcę do tego dołączyć jeszcze bieganie i chociaż jakieś ćwiczenia w domu. Mam nadzieję, że się zmobilizuję i wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Ponieważ liczę na to, że w następną sobotę zobaczę na wadze 7 z przodu, zdecydowałam że wstawię swoje zdjęcia oraz wymiary. Wiem jak bardzo lubiłam oglądać Wasze zdjęcia i obserwować jak się zmieniały Wasze ciała. Powinnam się teraz odwdzięczyć.
Życzę Wam miłego dnia.
Lisaveta_
27 stycznia 2014, 10:28Trzymam mocno kciuki i pozdrawiam.