Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bilans dnia wczorajszego.


śniadanie: sałatka z 2 plasterków polędwicy, sałaty, pomidora, ogórka, białego sera +herbata

II śniadanie: jogurt z musli + kawa z mlekiem

obiad: pieczona pierś z kurczaka, pieczarki z cebulką czerwoną, gotowany brokuł i sałata

przekąska: 2 garstki orzechów

kolacja: sałatka z sałaty, rzodkiewki, ogórka, udko z kurczaka z grilla.

Dzisiaj ważyłam się znowu, żeby zobaczyć czy coś się zmieniło. Waga spadła od wczoraj o 0,80 dag!!! Ważyłam się chyba z cztery razy, nie mogłam w to uwierzyć. A jednak. Cieszę się z tego ogromnie  Naprawdę nie sądziłam, że jeszcze coś schudnę na tym South Beach.