Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Straszne zmęczenie


mnie dzisiaj dopadło. Żadnych ćwiczeń, na nic nie mam siły. Dostałam okres, więc już za niedługo łykałam 2 tabletki przeciwbólowe bo głowę chciało mi rozerwać. Jestem totalnie wyczerpana, aż ciężko mi się oddycha. Padam z nóg. Jutro kolejny dzień zastrzyków. Nie będę się nad tym rozpisywać bo cierpię. Do soboty mam za cel 0,5 kg mniej. Raczej nie dam rady i jeszcze ten okres. Trudno.