Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zawziętość czasami wychodzi na dobre...


zwłaszcza przy odchudzaniu  Postanowiłam wczoraj, że wytrwam i wytrwałam. Dzisiaj kolejny mały sukcesik. Zamierzona waga na dziś osiągnięta  Jak miło delektować się małymi osiągnięciami. Na koniec drugiego kroku odchudzania w nagrodę kupię sobie sukienkę. Oczywiście rozmiar mniejszą. Apropo, jest jeszcze lepsza rzecz niż mniej kg na wadze. Mianowicie, mniej cm w bioderkach i innych partiach ciała i te ukochane komplementyod kumpelek. Uwielbiam. Bardzo to motywujące do dalszych starań o szczupłą sylwetkę.

Teraz chyba pójdę spać, od rana byłam na giełdzie kupować z rodzicami zabawki na Mikołaja, a dzisiaj czeka mnie jeszcze prasowanie, którego nienawidzę i ponad godzinny trening. Także czeka mnie jeszcze dzień pełen wrażeń  Powodzonka i samych ubywających cm życzę wszystkim, którzy tego pragną.