Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i stało się..


po jedenastu miesiącach od porodu dostałam @. Czuję się fatalnie , już zapomniałam jak to jest. Leci ze mnie jak z wiadra, a jak coś podniosę to już masakra. Jestem zupełnie osłabiona. Dziewczyny biorą leki. Małej odetkała się jedna dziurka, więc troszkę lepiej oddycha, ale wciąż ma 37,5. Dużą ciągle boli gardło, tak jakby ten antybiotyk nie działał. Dzisiaj aż płakała z bólu tak ją bolało. Dałam jej nurofen. Jak jutro sytuacja się powtórzy to muszę zadzwonić jeszcze raz po tego lekarza, niech obada czy jest jakaś zmiana. Tak więc widzicie, odchudzanie zeszło zupełnie na drugi plan. Dosyć , że nie mam kiedy ćwiczyć bo płaczą na przemian, to teraz jeszcze ja nie mam siły. Zresztą troszkę bałabym się wejść dzisiaj na orbitreka, tak bardzo ze mnie leci. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej , bo idę do Pogorii po prezenty mikołajkowe i po części świąteczne, i inne takie tam :)
Zapomniałam dodać, że ku mojej rozpaczy padły mi baterie w wadze. Chyba tego nie przeżyję :(
  • vickybarcelona

    vickybarcelona

    28 listopada 2013, 22:13

    lepiej nie biegaj teraz na orbitreku, wysilke fizyczny podczas okresu nie jest wskazany..

  • Rastia

    Rastia

    28 listopada 2013, 22:07

    Ojej, to trzymaj się kochana :*

  • Jilian

    Jilian

    28 listopada 2013, 22:07

    ohhhhhhh wspolczuję i zycze duzo siły!