Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Na nic nie mam czasu.


Waga trochę w górę, ale jakoś nie mam czasu się tym przejmować. Zresztą było to do przewidzenia. W czasie choroby bardzo mi waga poleciała, wiadome było że coś wróci. Może dzisiaj coś poćwiczę, lato w końcu coraz bliżej. Odliczam już dni do powrotu do pracy. W ogóle ostatnio tyle się dzieje, że na prawdę padam na nos. Nie mam się kiedy nawet wpisać w pamiętnik. To ta wiosna czy co?

  • agulina30

    agulina30

    17 marca 2014, 10:56

    ho! ja mam to samo! zakrętu nie mogę złapać! przydałaby się dłuższa doba ;)