Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga bez zmian...


Jak w tytule i nie jestem dumna z siebie, bo wpadło coś słodkiego także... 

Sama nie mogę się ogarnąć, za mało tu bywam. Chciałabym spadać w dół, ale to wymaga wielu poświęceń. Mam słabą silną wolę i wymiękam. 

Ponadto biorę żelazo dwa razy dziennie i chce się wykończyć. Toaleta, zawroty głowy, nudności.. nie każdego dnia tak mam, ale zazwyczaj źle czuje się bo wzięciu żelaza przez jakiś czas. Kilka razy trwało to cały dzień. Organizm walczy, przyzwyczaił się do niedoboru i teraz nagle skądś żelazo , a więc odrzuca.  

Menu mam różne. Wczoraj na obiad Lasagne miałam kawałek. Wpadło coś słodkiego.

Niestety... 

Dzisiaj na obiad mielone , a z czym jeszcze nie wiem... 

W poniedziałek chciałabym udać się do pani doktor po skierowanie na badania, które zlecił mi ginekolog . 

Jeśli mam możliwość to takie, które może niech mi zapisze na NFZ, bo inaczej znów 200zl .. 

200 wizyta , 200 lekarstwa jakie biorę, a teraz badania... Eh.. 

Trzeba się zmusić i w tym tygodniu wszystko załatwić. Niestety. 

Wróci mąż to będę mogła załatwić wszystko do środy mam nadzieję. Póki jest w domu. 

Dziś planuje trening. Sprzątanie w domu, pranie, gotowanie.. 

Dzień w domu, ale intensywnie.. 

Korzystając z chwili, że maluszek śpi piszę.

***

Dziś mija 11 lat od naszego ślubu cywilnego... 

11 lat.. było różnie, ale nie żałuję tych lat, bo odnalazłam swoje dzieci, które są najcudowniejsze na całym świecie. 11 lat razem. I chyba nadal gdzieś wewnątrz kocham go, chociaż dokucza, jest wredny i złośliwy. 

Nie wiem czy pamięta. Nie wiem, bo go nie ma do niedzieli. Jest służbowo na wyjeździe. Wróci w niedzielę wieczorem... 

Uciekam.. budzi się mój młodszy skarb ❤️😊

  • Mimozamia

    Mimozamia

    11 lutego 2020, 11:18

    Też teraz wydałam mnóstwo kasy na badania, w dodatku mam swoje choroby i też leczę się prywatnie, do tego leki... wiem jak to jest. Ale zdrowie jest najważniejsze, naprawdę. Co nie zmienia faktu, że czasem trzeba być sprytnym żeby jak najmniej zapłacić.

    • adomama

      adomama

      11 lutego 2020, 13:10

      Jeśli jest możliwość to trzeba oczywiście korzystać. Tak zrobiłam. Do poniedziałku muszę zrobić badania. Tzn.w poniedziałek mam wizytę u lekarza, zobaczymy jak dalej i co. :)

  • cudmalinka

    cudmalinka

    7 lutego 2020, 23:52

    Przy każdym leku z żelazem tak masz? Może trzeba wypróbować innego producenta? Podpytaj lekarza, może coś zasugeruje...

    • adomama

      adomama

      8 lutego 2020, 21:41

      Brałam już Tardyferon, żelazo do picia w ampułkach, a także teraz Sorbifer. Czytałam w necie, że są takie powikłania u wielu kobiet podczas brania żelaza i sama nie wiem... Tylko jeśli kobieta ma mały spadek żelaza to spoko, a ja mam 17, a normą jest 50-150 😬🤷‍♀️ Najlepiej działały i pomagały kroplówki, a to wiąże się z pobytem w szpitalu. Dziś nie brałam. Wezmę na noc teraz. Miałam sporo załatwiania poza domem i nie mogłam się czuć tak bardzo źle. Zobaczymy. W poniedziałek biegnę po skierowanie na badania i może coś się uda zrobić z nich...

  • Kolastynka

    Kolastynka

    7 lutego 2020, 13:00

    Faceci nie pamiętają, musimy im to wybaczać 😁 to w takim razie wszystkiego najlepszego 😁