Dziś w szczególności jakoś napawałam się moją motywacją. Jest taka cudowna. Dlatego próbuję dać z siebie w miarę możliwości jak najwięcej. Poćwiczone i pojedzone- dobrze. Nie poddam się,bo jest mi za przyjemnie tu. Tak właśnie jest. Czuję, że się podniosłam i ten sukces, który się nie kończy jest moją nagrodą, dziękuję.
UzaleznionaOdJedzenia
24 marca 2013, 13:21i tak ładnie trzymaj! :)
gohaf430
21 marca 2013, 12:33Motywacja nędza sukces, sukces napędza motywację... Perpetum mobile? ;) dojedziesz prosto do celu
ZonaBatmana
20 marca 2013, 22:20No racja, z moim byłym co chwilę miałam takie rozterki ;/ ;p W sensie że 2 mam Twój kom. to ta kara za mus z ex przyjaciółkami?;p No o ile wypali ;p jak karnet 200 zł to nic z tego ;/ Tak 3maj maleńka jestem z Cb dumna ;*
Dio66
20 marca 2013, 21:42Cieszę się, że się nie poddajesz i że przepełnia Cię motywacja :) Powodzenia!
lenkaaa16
20 marca 2013, 21:28Dobrze, że walczysz i się nie poddajesz! :) Oby tak dalej i trzymam bardzo mocno kciuki! :*