Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Źle się czuję ze sobą, więc chcę schudnąć

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7471
Komentarzy: 172
Założony: 13 lutego 2013
Ostatni wpis: 23 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
gohaf430

kobieta, 35 lat, Łódź

164 cm, 76.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 lipca 2014 , Komentarze (7)

Jestem załamana. To, że mnie tu dawno nie było nie znaczy, że nic nie robię. 

Od lutego chodzę na siłownię 5-6 razy w tygodniu, na początku spalałam 400-500 kcal dziennie, w tem chwili spalam ponad 1000 kcal... Nie chudnę w ogóle, przytyłam nawet. Nie wiem co się dzieje, to pewnie mój pokręcony organizm... Beczeć mi się chce...

Wczoraj zjadłam łącznie 1600 kcal, na co składały się: koktajl odchudzający, omlet z 3 białek z płatkami owsianymi, grillowana polędwiczka kurczaka, grillowana cebula i jeden grzech - pasek czekolady. Spalilam na siłowni na samej bieżni 850 kcal! I PRZYTYŁAM

NIE WIEM CO MAM ROBIĆ NAPRAWDĘ NIE WIEM.... Nawet nie stać mnie na zrobienie wszystkich badań które powinnam wykonać...

15 grudnia 2013 , Komentarze (4)

Nareszcie mam mniej niż 20kg do zrzucenia! Strasznie się cieszę :) chudnę wolno ale przy moim stanie zdrowia to było do przewidzenia i wcale mi to nie przeszkadza :D 75kg na wadze coraz bliżej i coraz bliżej 6' z przodu :) mam nadzieję, że na wielkanoc uda się zobaczyć 68kg 

Ukochany dalej narzeka, że chce swojego kotlecika :P a ja coraz wyraźniej widzę siebie w przyszłości, zwłaszcza że moje ciało tak już się zmieniło, że pewnymi aspektami jestem zaskoczona :) 

Oby tak dalej, trzymajcie za mnie kciuki bo ja za Was trzymam ;)

30 listopada 2013 , Komentarze (2)

Dzisiaj kolejne 0,5 kg w dół a w szafie...

Koszula używana z trudem jako narzutka świetnie pasuje do jeansów i wydaje się być nawet lekko luźna po zapięciu ;) druga koszula to samo

Kamizelka wizytowa ledwie zapinająca się-luźna

Spodnie w które nie dało się wejść - w sam raz :)

Ukochana sukienka dzianinowa - za duża nie nadaje się do noszenia :((

Oby tak dalej! Szczęśliwa, zrelaksowana, na uczelni same 5 i propozycja wyjazdu do USA z której nie skożystam bo narzeczonego nie zostawię :/

Ogólnie końcówka roku zapowiada się rewelacyjnie, mam nadzieję, że w sylwestra będę ważyć 75kg. 

18 listopada 2013 , Komentarze (4)

Stanęłam dzisiaj na wagę i proszę! 0,5kg mniej! Biegnę do narzeczonego:
-Kochanie zobacz! Widać, że schudłam! I odkąd chodzę na basen to mi się tak ładnie pupa zaokrągla....
-Ja tam nic nie widzę. Wziąłem pulpeta i chcę pulpeta! Z kościotrupem ślubu brał nie będę! :D
Poznaliśmy się jak ważyłam 88kg ;)

17 listopada 2013 , Komentarze (5)

Do zrzucenia zostało 22,4 kg
Biceps 34 cm (-3)
Piersi 99 cm (-7)
Talia 77 cm (-10)
Brzuch 86 cm (-10)
Biodra 111 cm (-6)
Udo 63 cm (-4)

Wszystko idzie ku dobremu, a to moja suknia ślubna którą zamierzam kupować w lutym 2015 mając idealnie wyrzeźbione ciało ;)

12 listopada 2013 , Komentarze (2)

7 z przodu!!! :D

22 czerwca 2013 , Komentarze (3)

450 kcal spalonych w 45 minut. Dzień uważam za rozpoczęty sensownie.

23 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Dzisiejsze posiłki:
Śniadanie: 100ml mleka 0% z połową banana: 35+57 kcal
Posiłek II: bułka cebulowo-pomidorowa 261 kcal, mała kiełbaska 48g 145kcal
Posiłek III: 6 serków kiri: 100g 305 kcal
Napój Izostar: 145 kcal

RAZEM: 948 kcal

Chcę znowu zacząć chudnąć...


22 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Staram się wyjść z tego ostatniego zalamania. Z dieta nie najlepiej, nie moge zejsc na 1000 kcal. :( ale zato cwiczen nie zaniedbuje, musze troche sie wyrownac ale powolutku. 

13 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Po świętach strasznie się rozchorowałam, nerki mi wysiadły, nadal jestem na lekach. Długo tylko leżałam... W poniedziałek mam nadzieję zacznę ćwiczyć. Moja waga w tej chwili wynosi 83,8kg, nie zmieniam suwaczka, bo to podtrzymuje mnie na duchu. Nie wiem kiedy schudnę, ale muszę się jakoś trzymać. Podsumowania 20.04 nie będzie. 
Trzymajcie za mnie kciuki, jesteście mi potrzebni