No i znowu święta. Oglądanie jednego z moich ulubionych filmów "To właśnie miłość" zaliczony :) (razem z grzanym winem). Prezenty prawie kupione. Nie wiem jeszcze tylko co dokupić mojej mamie. Kupiłam jej audiobooka, bo ostatnie spodobało jej się słuchanie książek, ale powinnam coś jeszcze jej kupić... macie jakieś pomysły??
Dietowo może być. Myślę, że może być jakiś malutki spadek. Z ćwiczeniami w tym tygodniu trochę gorzej. Odpuściłam spinning (byłam tylko w poniedziałek), bo się trochę źle czułam i do tego doszedł jeszcze okres. No ale cóż, nie można się tym przejmować tylko walczyć dalej :)
Miłej niedzieli!
cambiolavita
17 grudnia 2012, 00:09Ten film jest piekny... :) A prezent wybralas dla mamy swietny!
JUSTaaaGIRL
16 grudnia 2012, 12:45ah uwielbiam ten film! kurcza, ale nie było mnie w PL, ale jakoś obejrze!:)) ja prezenty tez kupiłam, teraz czekam aby obdarowac!:)) Prezent dla mamy? moze perfumy? (jesli znasz jej gust) JA sie obawiam świat i powrotu do PL , bo moge sie rzucic na wszystkie pysznosci! ah! silna wola przede wszystkim. Odnośnie okresu - tez dostalam:P ale wole go miec:P bo cos sie spóźniał:P
grubas002
16 grudnia 2012, 10:23kocham świeta *_* powodzenia :)