Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota :)


Cześć dziewczyny! Jak tam Wam się zaczął weekend? Mnie bardzo dobrze :) Zaczęłam od wody z cytryną, później kawka w łóżku z gazetką. Teraz piję herbatkę i się zastanawiam co na siebie dzisiaj założyć. Idę dzisiaj do kina, a później na drinki :) nie planuję za dużo drinków, bo to dużo kalorii. Ogólnie chyba bym sobie odpuściła, ale po pierwsze naprawdę mam ochotę wyjść się zabawić, bo ostatnio to ciągle w książkach, a po drugie przyjeżdża dawno nie widziana koleżanka :) Nawet mi ta brzydka pogoda niestraszne :)

Co do diety, to dzisiaj warzywka na parze. Miałam jeszcze kupić sobie rybę, ale wczoraj zapomniałam, a dzisiaj nie mam czasu biec do sklepu. Zastanawiam się tylko czy powinnam coś zjeść wieczorem, bo drinki będą już odpowiednio kaloryczne, ale z drugiej strony, to chyba będzie picie na pusty żołądek, a nawet jeden drink to chyba wtedy niezdrowo... 

A teraz jeszcze, zanim się zacznę szykować muszę się pouczyć :( bo mam tyyyyle na przyszły tydzień. Chociaż już pół dnia minęło, a jeszcze muszę Was poczytać, to nie wiem ile zrobię...
  • domanika

    domanika

    4 lutego 2013, 10:04

    Adrif po paseczku widzę, że waga ładnie Ci spada - też bym już chciała tyle kg na minusieeee! witaj w klubie pijących wodę z cytryną z samego rana:) ja dzisiaj dopiero dołączyłam do tego zacnego grona, ale musze sie trzymac:) p.s. na czym byłaś w kinie?:) polecasz?