Tak sobie o sobie samej ostatnio myślałam. Czas wydorośleć, bo tak trochę czuję się jeszcze dzieckiem niestety, zależna od rodziców... Trudne to będzie dla mnie. Tym bardziej, że chyba trochę się schowałam w tym swoim ciele i w swoim ciele. I chociaż bardzo bym chciała wyjść do ludzi, to się trochę wstydzę. I boję. Ale może to odchudzanie to też początek zmian w moim życiu. Kto wie...
.wavesandcurls.
11 sierpnia 2013, 13:10WALCZ!
Abagta
5 sierpnia 2013, 22:01Kochana prawda jest taka, ze im jest nas mniej, tym jest nam latwiej funkcjonowac. Sprawdzilam to i Tobie rowniez sie uda :) walcz o lepsza siebie i lepsze jutro, trzymam kciuki
Rakietka
5 sierpnia 2013, 17:01Na pewno to zapoczątkuje jakieś zmiany :) Na pewno na lepsze ;)