Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ważenie


no normalnie człowiek może szału dostać po świętach ważyłam się było cudne 63,7 dzisiaj wchodzę 63,9 i tak zawsze w tygodniu jakoś wydaje mi się mniej przychodzi sobota dzień ważenia WIĘCEJ!!!!! chyba zacznę regularnie wchodzić na wagę w środy:):):) Mijają właśnie 2 mce chyba nie osiągnę zamierzonego celu:(