Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Razem możemy o wiele więcej


Hej co tam u was u mnie po staremu praca dom dieta jakoś leci pomalutku. Dziś niestety bez ćwiczeń ćwiczyłam tylko 15 minut i oczywiście w pracy łopatologia odśnieżanie.Kolano dalej boli boję się że to coś poważnego.Na jutro mam skromne menu bo piątek czyli śniadanie płatki kukurydziane z rodzynkami zamiast musli. Drugie śniadanie chrupki chlebek i pomidor może plasterek żółtego sera. Obiad ryba i kalafior podwieczorek jabłko i kanapka z chrupkiego chleba.Kolacja serek wiejski light. Ciągnie mnie do słodkiego jak nie wiem staram się jak mogę. Waga znowu stoi nie wiem co mam robić żeby wreszcie zaczeła spadać ćwiczę codziennie staram się jeść dietetycznie nie wiem co źle robię.Doradźcie coś proszę lecę was poczytać trzymajcie się cieplutko.
  • mrscharlottee

    mrscharlottee

    4 kwietnia 2013, 22:00

    może chwilowy zastój, spokojnie :)