Dzień dobiega końca więc czas na podsumowanie :)
Dzisiaj nic specjalnego się nie wydarzyło. Wstałam przed 6 rano i tak jakoś mi ten dzień zleciał, że nawet nie zauważyłam kiedy :)
Menu:
6.00- 1 kanapka pełnoziarnista z serem żółtym i pomidorem o tego zielona herbata
9.00- Płatki śniadaniowe Fitness, pół grejpfruta i zielona herbata
12.00- Ryż na zielono ( przepis niedługo się pojawi) i standardowo zielona herbata
15.00- sałatka owocowa( 1 średnia pomarańcza, 1 jabłko, 3 truskawki)
18.00- nie miałam żadnego pomysłu i zbyt wiele czasu na przygotowanie kolacji więc zdecydowałam na płatki kukurydziane i 1 szklanka kakao
Aktywność:
Rano: skalpel+ 30minut na rowerku stacjonarnym
Wieczór: planuję 1 godzinkę na rowerku. A spowodowane jest to tym, że nadwyrężyłam mięśnie nóg i strasznie bolą więc nie jestem w stanie zrobić killera bądź turbo.
Ale obiecuję, że jutro się poprawię :)
W południe nie wykonywałam żadnych ćwiczeń, ponieważ postanowiłam zrobić generalne porządki w moich szafach, wysprzątałam cały dom, zrobiłam pranie itp więc nawet nie miałam czasu na trening :)
Kochane Vitalijki mam małe aczkolwiek ważne pytanie do Was. Czy używacie jakichkolwiek kosmetyków antycelulitowych? Jeśli tak to jakie i czy je polecacie? Co w ogóle sądzicie o takich produktach? :)
Jeszcze dziś postaram się napisać przepis na ryż na zielono, o którym wspomniałam wcześniej.
A i dajcie znać jak Wam idzie dążenie do wymarzonej sylwetki? :)
Buziaczki :*:*:*