Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Beznadzieja


Hej dziewczyny!

Ostatnie dni to jakaś masakra :( Jako tako trzymam się diety, staram się jeść o wyznaczonych porach i nie popadać w depresję i w tony czekolady ale brak mi motywacji do ćwiczeń. A to przez to, że pokłóciłam się z Moim M.. ;( sama już nie wiem co robić i jak temu zaradzić. Jesteśmy ze sobą już ponad 3 lata i przez ten czas bywało różnie, czasem dobrze, czasem źle, jak to w każdym związku ale ostatnio sporo się kłócimy praktycznie o wszystko. Nie będę się wdawać w szczegóły bo to nie o to chodzi. Kocham Go, chcę z Nim być bo mi na nim zależy ale czasem nie wiem jak mam z nim rozmawiać :( <załamka>
Chciałam się zmienić dla siebie, żeby lepiej czuć się w swojej skórze, lepiej wyglądać, być pewniejszą siebie dziewczyną. Ale też postanowiłam się zmienić dla niego, żeby bardziej mu się podobać, żeby był dumny ze mnie i cieszył się, że ma taką dziewczynę. Ale teraz totalnie nie mam sił do ćwiczeń :( Jedyne co ostatnio zrobiłam to codzienny 2godzinny spacer po lesie, który choć na chwilę pozwala mi zapomnieć o problemach. Na nic więcej nie mam ochoty... Poradźcie jak się zmotywować i pogodzić z chłopakiem? :(

Teraz jedyne co robię to siedzę przed laptopem, oglądam nasze wspólne zdj i płacze jak dziecko, któremu odebrano coś ważnego :(:(
Tak bardzo chciałabym się przytulić do Niego i żeby było tak jak być powinno :(

Kończę już, bo nie chcę Wam psuć majówki i dobrego humoru.

Trzymajcie się :*
  • Renfrii

    Renfrii

    2 maja 2013, 15:13

    Porozmawiaj z nim kochana tak szczerze i staraj się przy rozmowie nie denerwować żeby z tego kłótnia nie wynikła, może wtedy odzyskacie to co utraciliście.