Od rana za mną chodziło coś mega słodkiego. Ale przeglądając internet gdzieś w czeluściach znalazłam reklamę i strone vitali i znalazłam na niej darmowy dzień z dieta witali. Ochoczo zamówiłam abonament dostałam super menu dostosowane do moich preferencji i popędziłam na zakupy ale niestety ochota na słodkie ( moja słabość) niestety nie przeszła. Wtedy moja pani dietetyk poleciła mi ciasteczka owsiane. Zaraz po tym wyszukałam przepis i popędziłam do kuchni żeby je zrobić. Wyszły super chrupiące i słodkie w pełni zaspakajające ochotę na słodycze której niekiedy nie umiem powstrzymać. Dzięki vitali mam dwa w jednym czyli słodycze i zdrowe przekąski. Jak by ktoś z was także miał przepisy na ciasteczka z dodatkami jak np orzechy czy banany chętnie poczytam i skorzystam. Jak dla mnie to już i tak sukces że jem ciasteczka z vitali a nie obrzeram się słodyczami w postaci ciastek czy czekolad ze sklepu. Nawet moje córki deklarują chęć zjadania dań z vitali.