Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
deszczowo.


deszczowo, ponuro, zupelnie nie spacerowo.Bez sensu.No ale jakoś trza s radzić, Dziś wymyślilam, że zrobie sobie past sojową, bo dawno nie było, i na kanapki, bo ileż można wcinać płatki owiane z mlekiem/jogurtem?/ Lubie urozmaicać jedzonko, choc jakby to powiedzieć latwiej jest coś zalać i wymieszac.. no ale spoko.
Sniadanko 3 kromki 265  z: pastą z:  soja  132+ 15 g boczku 72+ 15 g pora 6 + 1 łyżka oliwy  82 + 1lyzka sezamu 63+ 1/2 porcji masła 18 na to liscie salaty  2 i w sumie 1/2 pomidora 13, imamy  651 kalorii na 3 małych kapeczkach.. tiaaaaaaaaaaa, ale dobre i syte, się spali w ciągu dnia.
A na obiad będzie wątróbka  cielęca z porem i kaszą, dla odmiany gryczaną, tym razem bez surówki, jeszcze nie wiem, jak ją przyrządzę.

Swoją drogą, przegladalam ostatnio ten blog, przezycza50zl.pl i co? zero aktualizji zero informaji, 7 dni zostalo  tu nie nie zmienia sie ani posiadana kwota, ani informacji co jadl, co kupił. Szkoda. Mając taką kwotę planuje się wszystko, wydanie każdego grosik a ni kupuje mozzarelle i może coś z nią zrobie a jak sie zepsuje to trudno.  Nie ma miejsca  zakupy zachciankowe, pomysl oki, ale troch do luftu z realizcją, ot taka dygresja. 
przekąska: bulka 161 , 1/4 kiści winogron 24 
obiad: tak jak zaplanowałam czyli 80 g kaszy gryczanej,268  1/2 pora 6 podsmażonego n 1/2 porcji masla 37+ wątróba cieleca  ok 281 wrzucona w pora, przyprawion neico, calkiem fajnie, jak  tego pora jst duzo:) 
kolacja: 70 g galaretki cielęcej (uff ostatni kawałek bo juz nie moge na nią patrzeć )145 + kromka 110  z serem żółtym 57
i mamy 1720 znowu sporo.
  • malinkapoziomka

    malinkapoziomka

    3 października 2012, 14:38

    pomimo nijakiej aury życzę pogody ducha!narobiłaś mi smaka na wątróbkę. z cebulką. ale bym zjadła. Życzę smacznego :)

  • melisssa987

    melisssa987

    3 października 2012, 12:11

    płatki fitness plus kefir mniam :)polecam

  • Cookie89

    Cookie89

    3 października 2012, 11:58

    Do mnie jutro ma deszcz zawitać, dziś jeszcze cieszę się piękną pogodą ;)) A jutro to chyba nosa z mieszkania nie wytknę :D