Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wreszcie bez gipsu!!!
12 października 2012
no. dzis zdjęli, dali zestaw cwiczen..tak dziwnie lekko, teraz rehabilitacja od przyszlego tygodnia. Mam nadzieje ze pomoże, bo oczywiscie nadgarstek lekko nieruchliwy jest obecnie, ale bedziemy zaciskac zeby i cwiczyc. i nadal się odhudzac oczywiście, no. bo te 58 chce zobaczyć pod koniec pazdziernika;) powolutku, do celu. I musi byc gut.
eludek
12 października 2012, 16:59No i będzie gut:)
Whispers
12 października 2012, 16:35Mmm, też się cieszyłam jak mi zdjeli tyle, że ja miałam na nodze. Zobaczysz na 100%. Powodzenia :)