Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie chce mi sie!


no. czasami po prostu mam dośc- staram sie a tu nic. Albo do gory znowu. . NO nic- te ostatnie kg najtrudniej zrzucic.. ale nie dam sie. Jest mi zle, czuje si ociężała, leniwa. NO dość marudzenia- do roboty. 

moje postanowienie na tydzien : 
1) lazic i wlazic po schodach ( schodzenie ok 1 minuta, wchodzenie 2) min 2 razy dziennie wejc, zejsc min 2
2.wiecej gimnastyki systematycznej, (min 15 minut bo mi spadlo do 0 ostatnio..) i steorek do 20 minut wydłuzyc 
3. nie marudzic:)