Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
w doł w dół w dól:)))))))


ha!!! wreszcie:) cieszę jak wariatka, wiem, że  jeszcze troche ale czekam na piateczke z przodu, mysle że ejszcze troche pracy mnie czeka ALe bliżej niż dalej.  Ale warto:)) a na sniedanie owsiane platki, orzechy lakowe, pestki dyni , otreby orkiszowe  i jogurt. Ogólnie wypas. I tak trzymać:))