Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i jest jak jest:)


no. ale nie narzekam:) W końcu nie tyje, a zawartość tłuszczu w organizmie  spada:))  czuje że sie zmniejszam ciut, no to co se będe czepiać? A że waga głupia uparta... to trudno.

fajny kalkulator tkanki  tłuszczowej i nie tylko

I śniadanie:
płatki owsiane, płatki zytnie, otreby, jabłko musli, sliwka suszona jogurt. Mniamusne i całe 450 kalorii
II kawa czarna;;)
III obiad
makaron, no znowu, ale koniec miesiaca i jakoś tak...
IV kolacja 
1/2 udka kurczaczego