Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
do boju:)


jak co dzień:))
tochę ruchu, trochę lenistwa, waga gut:) mam nadzieje, niebawem zmienić na pasku, mam dobry humor. Fajnie się czuje, że jestem lżejsza, po prostu lepiej.I jest mi dobrze, że robie coś dla siebie. I chce mi się cały czas, pewnie dlatego że widzę efekty.

a w menu

I płatki owsiane, jęczmienne, otręby orkiszowe, + 2 łyżki musli z orzechami i kokosem, i zurawina suszona
II zupa mix z wczoraj, z grzankami
III/IV  mięso gotowane, + podsmazony  seler, por, piertuszka  (ok łyzka oleju)+ kasza gryczana