Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejny wtorek


Hej, tej nocy nie śniłam już o obcych facetach  szczerze to nie pamiętam co mi się śniło.

Wczoraj miałam kolejny trening z Pauliną, bardzo fajny. Dziś odczuwam kolejne mięśnie, ale to dobrze to mnie motywuje do dalszej walki. Jak wczoraj wspomniałam wróciłam do liczenia kalorii i to mi pasuje. Dziś mogłam przynajmniej zjeść na śniadanie to co lubię: serek wiejski lekki pomidor i świeża bazylia  mniam mniam

Odzyskałam swój zapał do ćwiczeń, wczoraj po treningu z Pauliną miałam powera, tak że przebierając się tańczyłam do muzyki, która leciała z głośników. Było już późno jak skończyłam trening więc postanowiłam nie brać prysznica w klubie, tylko jak najszybciej udać się do domu. A na miejscu okazało się, że nie mamy ciepłej wody  i musiałam się umyć w lodowatej, brrr... Jeszcze mnie trzęsie z zimna jak o tym pomyślę.

Najgorsze jest to, że dziś rano musiałam umyć włosy w tej zimnej wodzie. Ale przynajmniej obudziłam się z sekundę

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i dziękuję za komentarze.

Miłego dnia....

 

  • moniq1989

    moniq1989

    10 sierpnia 2010, 20:35

    dobrze, że tak lubisz aktywność fizyczną. Tak trzymać. Trzymaj się. P.S. Nie zazdroszczę tej zimnej wody!! Brrr...

  • Sylvia114

    Sylvia114

    10 sierpnia 2010, 13:23

    zimna woda dobrze działa na włosy !:P

  • gio21

    gio21

    10 sierpnia 2010, 09:42

    Dukany, nie Dukany i inne takie .... a ostatecznie na całe życie sensowniejsze jest po prostu ograniczenie kalorii. I od razu humor się odzyskuje prawda? A zimny prysznic - w sam raz na jędrność skóry :) Też wczoraj gęba mi się cieszyła nie wiadomo z jakiego powodu i jeszcze nasiliło się to po treningu :).