Witam wszystkich, czas wrócić do rzeczywistości
Czas spędzony z moją bratanicą Oleńką jest dla mnie bezcenny. Najpewniej Malutką zobaczę za rok, no może za 7-8 miesięcy. Ale to i tak odległy czas. Porobiłam Jej troszkę zdjęć, ale nie wszystkie powychodziły ostro bo jest bardzo ruchliwa
No i tak po wyjeździe mojej rodzinki powróciłam na łono Vitalii pełna skruchy za grzeszki popełnione w te kilka dni. Na szczęście jadłam z rozsądkiem i na wadze nie przybyło ani grama.
Wczoraj wybrałam się na trening personalny i dostałam spory wycisk, ale to dobrze. Dziś też wybieram się na ćwiczenia, jutro może na basen.
A na pewno jutro idę do lekarza, zrobić sobie w końcu badania kontrolne. Kłania mi się wizyta u ginekologa, ale tego lekarza nie bardzo lubię odwiedzać.
U mnie coś tak mglista pogoda, mam nadzieję, że w ciągu dnia się rozpogodzi
Rozpoczynam kolejny dzień, tydzień "przyjemnych" zmagań z niechcianymi kilogramami.
Życzę udanego dnia, buziaki
joannnnna
13 września 2010, 13:12u mnie dzis dzien z tych szarych burych i ponurych, ale nie daje sie pogodzie za oknem i optymistycznie patrze na nadchodzacy tydzien !!! :)
gio21
13 września 2010, 08:20u mnie cudowne słoneczko!!!! Miłego dnia e pracy i udanego treningu!
zoykaa
13 września 2010, 07:51czekam na wiesci od Ciebie, bo mi Ciebie brakowalo...:(i slonecznego dnia zycze:)