Cudownie jest spędzać czas z bratanicą, ale brakuje mi ruchu.
No i ciągle chce mi się jeść
Dziś w pracy ok. Chociaż trochę mi się przeciągnęło.
Później pobawiłam się Oleńką.
Moi rodzice porobili dużo smakołyków, bo mamy jutro małą imprezkę, spróbuję coś nie coś z tych smakołyków, ale będę uważać aby nie przekroczyć swojej dawki kalorii. Na szczęście nie kusi mnie na słodkie.
Jutro mam ważenie, ciekawa jestem czy coś spadło w tym tygodniu, bo jakoś nie za bardzo się starałam.
Życzę udanego wieczoru i miłej nocy.
moniq1989
10 września 2010, 13:39Oj, już nie długo pójdziesz poćwiczyć. a co do jedzenia, to rozumiem , ja to bym tylko jadła mięso. Pozdrawiam
kiszonka
10 września 2010, 07:23tylko delikatnie z tym jedzeniem-wiesz-jak wróbelek :) miłej imprezki!