Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejny dzień + uzupełnienie


Dziś wybrałam się na chwilę do pracy, a później do miasta załatwić sprawę. Do domu wróciłam "umordowana" jakbym co najmniej przebiegła półmaraton. 

Po waszym komentarzach postanowiłam urozmaicić swój jadłospis i gotuję chudy rosołek z warzywami, później potraktuję go blenderem i spróbuję zjeść, zobaczymy czy się przyjmie ;)

Dzięki bogu zrobiło się na dworze trochę chłodniej, ciekawe na jak długo.


Dobra lecę dokończyć obiadek ;)

Do zupki dodałam trochę mięska, w smaku była nie najgorsza. Zjadłam kilka łyżek i żołądek przyjął ją dobrze, tylko niestety po tych kilku łyżkach miałam po niej odruch wymiotny... (wymiotuje) więc nie jadłam dalej. 

Na kolację zjadłam jogurt.

Jutro spróbuję zjeść papkę z banana :)

  • limonka80

    limonka80

    30 sierpnia 2016, 18:01

    Jeśli ci się przyjmie a raczej nie będzie z tym problemu to następnym razem dodaj cycka z kurczaka lub indyka.Możesz też na zmianę dodawać chudą rybę i niewielką ilość kaszki manny.