Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
21 stycznia - sobota


Dzień pełen pracy.

Wczoraj poszłam późno spać (a dokładnie to dziś o 2 w nocy) bo musiałam skończyć czytać książkę, lubię takie książki kiedy nie możesz położyć się spać póki nie skończysz. Wciągnęłam kolejną książkę Nele Neuhaus tym razem "Zły wilk" jak kto lubi ktyminały to polecam.

Dziś obudziłam się o ósmej, a wstałam o 8.30 

Później z mężem wzięliśmy się za sprzątanie. Następnie małe zakupy.

Dziś na obiad mąż zażyczył sobie spaghetti a'la Bolognese, udało mi się wyjątkowo dobre :D nie dodawałam w ogóle tłuszczu. 

Wieczorem wybraliśmy się na spacer przeszliśmy 4,13km (5997 kroków)

  • Maratha

    Maratha

    23 stycznia 2017, 09:34

    Komentarz został usunięty

  • anita.8080

    anita.8080

    22 stycznia 2017, 17:41

    Komentarz został usunięty

  • m4432

    m4432

    21 stycznia 2017, 20:31

    Komentarz został usunięty