Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
22 stycznia - niedziela


Dziś piękna mroźna i słoneczna niedziela.

Rano ledwie wstałam, wczoraj wypiłam lampkę (200ml) białego wytrawnego wina, a dziś czułam się jakbym wypiła całą butelkę ;)

Przed jedenastą wybraliśmy się zapalić świeczkę mojej mamie, a potem pojechaliśmy do sąsiedniego miasta na spacer. 

Spacer był bardzo przyjemny, przeszliśmy 4,46 km (6449 kroków), w drodze powrotnej zrobiliśmy małe zakupy.