Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Afirmacja dzień 5


Dzień jak co dzień tylko zdrowiej :) 

Strasznie się zaparłam jestem zmotywowana i podążam do celu. Nie wiem co jest nie tak ale w 5 dni spadło 1,5 kilograma a rano było 2. Może po prostu aż tyle wody zemnie zeszło, ważyłam się na 2 wagach. Dziś nie ćwiczyłam za dużo ale w pracy miałam mega urwanie wiec latałam tam i z powrotem. Zrobiłam trochę brzuszków ale nie jest źle jak na mnie to i tak duży wyczyn przez te 5 dni nie zjadłam nic innego jak 4 podstawowe posiłki codziennie rano jem śniadanie a przez moje 26 lat życia(za 3 dni urodziny) nigdy nie jadłam śniadań chyba tyko wtedy kiedy byłam noworodkiem i w przedszkolu :). No i afirmuje sobie wszystko że się nie poddam bo niektórzy na to liczą, że będę silna bo kto jak nie ja. Tak naprawdę nie jestem w ogóle głodna.

NAPRAWDĘ wystarczy zmienić tylko myślenie i dążyć do wyznaczonych celów i się nie poddawać. Wszystko wymaga wysiłku i naszego poświęcenia ale efekty są tego warte. A jak pokochamy siebie łatwiej nam będzie realizować cele. 

KOCHAJMY SIEBIE !!

ps. oklepane teksty zawsze do mnie trafiały dlatego AFIRMUJE :)

  • Keepcalmandschudnij

    Keepcalmandschudnij

    6 lutego 2015, 22:32

    Mądrze napisane, gratulacje spadków!