Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem z siebie dumna


Zawsze uważałam że żeby się wziąć za dietę, muszę się najpierw rozchorowac... Tak było kiedy udało mi się zejść prawie 8 kg z wagi ale zaczęło się wirusem bostonskim i potem jakoś szło. Teraz jestem przeziębiona i ogólnie nie mam apetytu. I co? Udało mi się dzień zakończyć bez dodatkowych niepotrzebnych posiłków, wszystko czysto, zgodnie z dietą. Będzie dobrze. Może tym razem założę że nie jestem na diecie i nie chce schudnąć tylko porostu zdrowo się odżywiam. Bo odchudzanie coś mi nie wychodzi...