Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poświąteczny powrót do rzeczywistości


Jak to mówią: "Święta, święta i po świętach...". Dla mnie okres świąteczny kończy się w ten weekend. Po cotygodniowym ważeniu stwierdziłam, że najwyższy czas skończyć z jedzeniem czego popadnie i wrócić do zdrowego odżywiania. W przeciwnym razie,  to na co tak ciężko pracowałam powróci jeszcze szybciej. A przecież nie wzięłam się jeszcze nawet za rzeźbę.... KONIEC z tym!!! Publicznie ogłaszam, że wracam do ćwiczeń !!! 
Teraz będę się z Wami rozliczać z każdego dnia. Będziecie moim sędzią :) i moją motywacją :) W końcu będzie mi wstyd napisać Wam, że jednak z lenistwa zjadłam paczkę chipsów i nie wykonałam zestawu ćwiczeń. Trzymajcie kciuki i do zobaczenia na plaży 2015 z idealnie wymodelowanym brzuchem i pośladkami :)

  • natlas1105

    natlas1105

    12 stycznia 2015, 14:47

    Trzymam kciuki :)

  • emigako

    emigako

    11 stycznia 2015, 22:09

    A żebyś wiedziała że najbardziej wstyd przed Vitalijkami jak się noga powinie:). Będzie dobrze :).

  • Zakoloryzowana3

    Zakoloryzowana3

    11 stycznia 2015, 11:41

    Powodzenia;) Oby wszystko sżło po Twojej mysli;)