To było zaskoczenie :) Pewnego pięknego dnia otwieram skrzynkę mailową, a tam wiadomość od Marty z pozoru niewinnym pytaniem jak mi idzie dieta, czy ćwiczę itp. Byłam przekonana, że to pytanie jest związane z poprzednią sesją i po prostu Vitalia utrzymuje pozytywny kontakt z uczestniczkami metamorfoz :) Po krótkiej korespondencji pojawiło się kluczowe pytanie: Czy nie byłabym zainteresowana kolejną sesją i kolejną metamorfozą? Oczywiście mając w pamięci niesamowite przeżycia spotkane z poprzednią przygodą z Vitalią nie zastanawiałam się nawet sekundy i zgodziłam się od razu :D Nie żałuję :) Uwielbiam te sesje i metamorfozy. To są piękne chwile, które zapadają w pamięci na dłużej. A osoby pracujące przy sesjach - cudowne!!! :) Poniżej wrzucam zdjęcia z 2 sesji - jedna metamorfoza, a druga ćwiczenia :)
I jeszcze wczorajszy screen od siostry, która nie mogła uwierzyć, że na reklamie, na którą trafiła jestem ja :D
roogirl
10 marca 2016, 20:56No super wyglądasz, gratki :)
emigako
10 marca 2016, 19:53Agatko, jest cudnie ! Wyglądasz rewelacyjnie :) Zazdroszczę kolejnej sesji ;) .
agatka.kruk
11 marca 2016, 08:16Dzięki, sama nie mogłam uwierzyć, że mnie zaprosili :)