Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 tydzień


3 tydzień za mną. Myślę że jest nieźle. Czasami mam drobne potknięcia. Na przykład wczoraj zamiast kolacji wypiłam piwo. Miałam dość stresujący tydzień w pracy i wczoraj po prostu musiałam. Poza tym to wszystko ok. Jedyne co to nie zaczęłam jeszcze ćwiczeń. Jakoś ogólne zmęczenie i zniechęcenie nie nastraja mnie do ćwiczeń.  W tym tygodniu spadek 0,6 kg, a od początku diety 2,5kg.  Myślałam, że przez miesiąc dojdę do pierwszego kroku milowego, ale raczej się nie uda.

  • jeden

    jeden

    29 kwietnia 2016, 20:31

    To niezły wynik wagowy :)