Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dawno nie bylo koktajlu


Z wiadomych powodow:) Ten tez jest jeszcze ze starszej serii, ale cos mam ochote na jakas nowa wariacje z gruszka. Ten, jak widac na zalaczonym obrazku, jest z kiwi, winogronami i bananami. Mniam.

Matko, robie takie literowki, ze szok, dobrze, ze sprawdzam to, co napisalam.

 

Wczoraj sie tak okropnie czulam, nic nowego, wiem, ale nie pamietam nawet, co zjadlam. Niewiele. Mialam wrazenie, ze sie strulam, ale sie nie strulam, po prostu jestem w ciazy :) Dzisiaj zas wcinam wlasnie kolejna miseczke kapusty kiszonej. I zaraz zrobie klopsy w sosie pomidorowym na obiad, z puree i marchewka duszona. O jejuniu... Ale pychotka:)

 

Bylam dzisiaj u pani doktor, taka troche rozczarowana jestem, i troche zagubiona, bo myslalam, ze zrobi mi dzisiaj pierwsze "normalne" USG. A tu nie, znow dowcipne. Ba, pewnie, ze wszystko widzialysmy i tak dalej, i wszystko jest git, i wychodzi na to, ze to "First - Trimester Screening" to jest dodatkowe badanie miedzy 11 a 14 tygodniem, podczas tego badania mierzy sie wszystko, bada sie wszystko (nie sa to badania prenatalne!!!), generalnie chodzi o DS i 21 chromosom, i kasy chorych za to nie placa, wiec sama musialabym wybulic 200 ojro. Nie chodzi o kase, tylko wszedzie pisza o tym tak normalnie, i myslalam, ze to normalne, regularne badanie, a tu bingo. Mam tez bialko w mocz (chcialam napisac mocz w bialku...) i musze wiecej pic. Co prawda, to prawda, tylko ze nic mi nie smakuje, a na wode juz patrzec nie moge. Zaraz normalnie wycisne ostatnia krople z tej kapusty kiszonej... I dzisiaj na wadze u pani doktor 67 kilo.

 

No i moja nowa niedoszla kolezanka zrezygnowala. Wiec chwilowo jestem sama, nie wiem, czy kogos znajda, i nie wiem, jak to sobie wyobrazaja, ze ja sama bede zajmowala sie grupa dzieciakow w ilosci 26, od pierwszej do osmej klasy, i jeszcze moze sama bede z nimi zapierdziala na druga strone ulicy na obiad? Halooooo???? I jeszcze wychodzi mi, ze za malo mi w tym miesiacu zaplacili, no jak rany, naprawde, o co kaman, ani chwili spokoju. Nic jeszcze oczywiscie nie jest przygotowane, nasza klasa wyglada ohydnie i mega nieprzytulnie i przynajmniej bede sie mogla wyzyc troche urzadzajac ja, tylko czym??? Jak macie jakies zbedne poduszki, to bardzo poprosze o podeslanie:) I spotkalam sie tez z moja "nastepczynia", ta, co to miala byc moja wspolpracownica, no nie moge, ma w sobie ta kobieta cos, co mnie od niej odrzuca, nie lubie jej, nie ufam, nigdy nie polubie i nigdy nie zaufam.

 

A w ogole to leje i leje, i albo sie za obiad wezme, albo wreszcie musze z Molka na spacer isc. Ciesze sie, ze nie ma dzisiaj juz zadnego upalu, bo wykanczalo mnie to totalnie, ledwo zylam. Chwilowo chyba jednak wole deszcz:) W srode do dentysty na profesjonalne czyszczenie, juz sie nie moge doczekac, cha, cha. Jednakze musze powiedziec, ze ta latanina dzisiaj, bo najpierw lekarz, potem szkola, potem jeszcze musialam udac sie do tej stolowki, gdzie dzieciaki beda jesc, a gdzie nie bylo kucharza, bo chory, i nic nie zalatwilam, potem do banku, zeby zalozyc nowe konto szkolne, potem zakupy... chyba mi dobrze zrobilo, po tym mega okresie bezczynnosci i nic nie robienia. Troche mi tego brakowalo:) Wiec z nowa energia siadam zaraz i szykuje ankiety dla rodzicow, i rozne dekoracje i takie tam inne sranie w banie:) Dobrze bedzie.

 

Trzymajcie sie chudziny:)

  • Gosiunia31

    Gosiunia31

    6 września 2011, 21:01

    to badanie też jest coraz bardziej popularne, w zasadzie i ja i wzystkie moje koleżanki to robiłyśmy (w ogóle przez 4 lata opieka ciążowa bardzo się zmieniła, jak porównuję do pierwzej ciąży) - a u nas kosztuje to 450 zł (w Trójmieście...) więc też niemało..... a koktail bardzo smacznie wygląda:-) a i dzięki za wsparcie:-)

  • Elku6

    Elku6

    5 września 2011, 19:25

    Koktajl...mmmmnimmm, uwielbiam bananowy z kiwi. Jest pyszny i solidnie sycący. U nas też leje...jesień na całego. Życzę chwili oddechu i spokoju. Pozdrawiam.

  • izulka710

    izulka710

    5 września 2011, 16:01

    A gdzie chwila dla siebie i rozmowa z brzusiem?Na dodatek ta twoja praca z dziećmi,w twoim stanie-naprawdę chylę czoła!!!!!!!!!Ja pilnuję dwóch i padam na twarz:(Miłego dnia!