Zesz kurna. Czlowiek sie stara, poci, meczy, ma nadzieje, wchodzi na wage, i co? I kurna dupa. 75,4 kg. Skad???????????????? Co ja mam jeszcze robic, zeby wreszcie zaczelo SPADAC, a nie ROSNAC?????? Ja tyle wazylam w 8 miesiacu ciazy, haloooooo.
Ide sie powiesic.
Trollik
11 stycznia 2013, 10:33to byl tylko spontaniczny zakup, do kaszek daleko oj daleko, na razie 7 tygodni zostalo do godziny 0...co do kaszki to kinderkekse
karamija77
10 stycznia 2013, 20:07no właśnie ja też osiągnęłam ten sam szczyt. Teraz migiem spadamy z tego szczytu!!!!!!!!!!!!!!
gi.jungbauer
10 stycznia 2013, 17:42Nie wieszaj się! Trzymaj się kondsekwentne, badź co bądż utyłaś w 9 miesięcy więc nie myśl, że w tydzień schudnieś wszystko!
karamija77
10 stycznia 2013, 13:12ja ważę niemalże tyle co w dniu porodu hehe ale walczę i nie poddam się. Jeszcze tylko jakieś 17 kg zrzucę i będę zadowolona :)
asia0525
10 stycznia 2013, 11:30Nie wieszaj sie i nie poddawaj!!!!
Pokerusia
10 stycznia 2013, 11:18oj tam od razu powiesić;-) córunie do bryki i runda honorowa wokół domu albo i jeszcze dalej i złość minie a jutro będzie na pewno lepiej!
MamaJowitki
10 stycznia 2013, 10:55e tam, idz lepiej powies smutki na kolek, usmiechnij sie i nie daj sie wstretnej wadze
lila2603
10 stycznia 2013, 10:40mam podobnie, niestety. Ale na pewno poprawia sie wizualnie, leca centymetry! :)
publicM
10 stycznia 2013, 10:39może po prostu troszkę się przetrenowałaś i mięśnie są napuchnięte? wtedy może być dużo więcej na wadze.
PaczekBezLukru
10 stycznia 2013, 10:38polecam przetrwac...i robic dalej swoje...a na wage nie wchodzic tymaczasowo, zeby sie nie dolowac...pozdrawiam :-)