DZIS WSTALAM TROCHE POZNIEJ BO PO 6 DNIACH PRACY NYLAM PADNIETA WIEC POZWOLILAM SOBIE TROCHE POLENIUCHOWAC TAKZE PIERWSZY POSILEK BYL O GODZ 12.00
Sniadanie 12.00: 2 kromki ciemnego chleba z serkiem wiejskim i pomidorem herbata
2Sniadanie: banan
Obiad: miesko pieczone z poledwicy wolowej z warzywami i salata
Przekaska: jablko
Kolacja:nie jadlam kolacji poniewaz obiad zjadlm o godz 18.00
JUTRO ZACZYNAM PONOWNIE JESC 5 POSILKOW I NAWET UPIEKLAM MOJ RAZOWY CHLEBEK TAKZE SPOKO.JAK NARAZIE PO WADZE NIE WIDAC ZEBYM CHUDLA ALE ZA TO POMIARY JUZ COS POWIEDZIALY BO SPADLO MI PARE CENTYMETROW BARDZO SIE CIESZA ZE CHOCIAZ TO RUSZYLO