Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Plan na styczeń i nie tylko.


To minimum 13 razy biegać po godzinie.Już biegałam 2 razy,ale niestety 2 i 3 stycznia wieczorem mam jakieś dziwne ochoty....raz zjadłam chipsy o 23!!!!a kolejnym razem nutellę 2 łyżki.Nutella jest moją najgorszą zmorą ale już wyszła na szczęście!Dziś ...jak mały zaśnie max o 21 to poćwiczę z Mel B godzinkę,jutro pewnie przerwa i w poniedziałek biegi.Muszę się ogarnąć z wieczorną dietką ,bo co z tego że cały dzień jem dość dietetycznie i zdrowo jak wieczorem coś zaczynam podjadać?!
Wczoraj np. zjadłam:
1śniadanie:woda z cytryna po przebudzeniu i po 30 minutach owsiankę
2 jabłko
3warzywa z piersią kurczaka małą porcję
4 zupa pomidorowa bez zabielania z ciemnym makaronek 
5 kolacja ponownie moja dietetyczna hińszczyzna(marchew,pietruszka ,cebulka,papryka,ciemny ryż i pierś z kurczaka plus pół kefiru
6 godzina 23.00 paczka chipsów!!!!!!!!!!!
Tak mniej więcej kaloryczność....na oko.....1700 plus te nieszczęsne chipsy 300
razem daje 2000!!!!
  • zdrowenawyki

    zdrowenawyki

    7 stycznia 2014, 00:10

    Powodzenia :)

  • DietetyczkaNaDiecie

    DietetyczkaNaDiecie

    5 stycznia 2014, 19:09

    oj chuda to zdecydowanie nie jestem, ale dziekuje :-)

  • WildBlackberry

    WildBlackberry

    5 stycznia 2014, 12:02

    mam juz karnet na silownie :)

  • Eve961

    Eve961

    4 stycznia 2014, 16:40

    Nie jest źle! Bardzo ładnie się odchudzałaś cały dzień więc paczka czipsów to nie koniec świata.

  • Przy...kosci

    Przy...kosci

    4 stycznia 2014, 13:56

    Wieczorne podjadanie to byl moj najwiekszy chyba problem. To, co udalo mi sie uzyskac przez caly dzien - tracilam wlasnie wieczornym podjadaniem... Z nawiazka :)) Jednak od 2 stycznia dzielnie trzymam sie dietki. Tobie tez sie uda - musisz tylko w to uwierzyc ! Powodzenia!!!