Dawno mnie tu nie było :) Ale jestem zabiegana i w dodatku uczę się, bo zbliża się kulminacyjny punkt sesji - 3 egzaminy jednego dnia :) Jak już to przejdę w miarę ( czyli zaliczę) to zostaną mi tylko 2 egzaminy. Po sesji wrócę "do normalności" , bo nie wiem czy w stresie nie sięgnę po jakąś "bombę kaloryczną".
Jak na dzień dzisiejszy - dieta w normie, czasem skuszę się na "małe conieco", ogólnie jednak jest dobrze :) Aha w piątek waga pokazywała coś około 74 :) Jest dobrze! Byle śnieg już nie padał, bo chcę zacząć biegać :) Ale to na razie jest jeszcze w dalszych planach :)
Aha! W sobotę byłam na imprezie, czerwona kiecka była ok, ale jej nie ubrałam - stwierdziłam, że lepiej się czuję w tej drugiej. Było fajnie! Wytańczyłam się!
Pozdrawiam Was kochane! Trzymam kciuki za Was i Wasze dietki!
italijka
17 lutego 2010, 20:53to szkoda, że jednak zrezygnowałaś z czerwonej kiecuszki :)) ale może następnym razem? a jak tam sesja? już zakończona?
Sensii
12 lutego 2010, 23:11o prosze i nastepna ma w planie bieganie ;D ja tak samo czekam na lepsza pogode i zaczynam biegac ;d zakochalam sie w bieganiu w te wakacje i mam nadzieje ze nadal bd mi to sprawialo taka przyjemnosc ;) heh ta sesja, ale 3 egzaminyw jeden dzien? masakra! ja mialam 7 egzaminow w tym jedna zerowke dzien przed sesja, ale mialam odstep jednego dni pomiedzy... heh tak nie powinno byc ;/
Agniecha34
11 lutego 2010, 11:18sie ze udala sie impreza a trzymam kciuki za egzamin :))
mimi79
10 lutego 2010, 16:34fajnie, że imprezka się udała. Powodzonka na egzaminach!!!
spozozierka
10 lutego 2010, 16:13super ze udała sie imprezka .. a jednak nie ta twoja czerwona była ... hehehe ... gratuluje kilograma mniej ...pozdrawiam :))
Biedroneczka19811
10 lutego 2010, 14:37no to super że się wybawiłaś:)