Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Cześć dziewczyny!!!


Czekam za nowym sprzętem. Musiałam zamówić przez Internet bo w mojej mieścinie znaleźć stepper to czyn prawie niemożliwy. Mąż powiedział ,że stary też naprawi, bo jak nowy zajeżdżę? Zamówiłam też twister podobno jest dobry na talię - zobaczymy.A teraz czekam- nie lubię czekać, sama się nie spóźniam prawie nigdy i nie znoszę czekać!!! A nowy sprzęt najpóźniej powinien być w poniedziałek:-(
Ogólnie więc mam zważony humor i czuję się źle, ale spokojnie dietkę trzymam! Ćwiczę a6w - już mi idzie o wiele lepiej no i co najważniejsze - kurczę się powoli no i trzeba się tym pocieszać. Chyba zacznę biegać czy coś, choć podobno przy mojej masie ciała biegi są niewskazane, bo obciążają stawy - tak mi powiedziała znajoma wuefistka.Nie wiem , muszę coś wykombinować albo czeeekaaać!!!!
  • merykey

    merykey

    14 stycznia 2009, 18:43

    No to prawda. Lepiej nie biegaj... spróbuj może jakis aerobic :-) Życzę powodzenia i wytrwałości.

  • marzenie81

    marzenie81

    14 stycznia 2009, 12:17

    to musze niestety przyznac rację tej koleżance :( Mi to samo powiedział lekarz..... Doczekasz się na seperek zobaczysz, a tym czasem ćwicz brzuszki... pozdrawiam..